13 czerwca 2019

Nowe rozdziały

NOWE ROZDZIAŁY
od 17.03.2019r. do 13.06.2019r.


Najmocniej wszystkich przepraszam za tak długą nieobecność!
W ostatnim czasie nauczyciele dostali jakiegoś świra
na punkcie nadrabiania i nie miałam czasu na nic,
ale teraz już mam luz, więc na pewno jakoś nadrobię ten czas!
~Cordelia Prviem





Tytuł: Po prostu Gaara
Autor: Sayuri Shirai
Rozdział: XXVIII
Fragment:
Jak interpretować jej słowa? Dlaczego nie przejmowała się czymś tylko dlatego, że nie podjęła tego wątku w rozmowach z nim? Czym były w oczach Sayuri elity Suny?




Tytuł: Odnajdź mnie w mroku
Autor: Sayuri7
Rozdział: XVII - Odwiedziny przyjaciela
Fragment:
– Nic nie zamierzam zrobić, zejdź ze mnie.
Itachi nie wydawał się przekonany. Sasori widział to w jego ciemnych oczach.
– Nigdy nie zamierzałem go szukać – przyznał po chwili. Poczuł, że jeśli nie wyjawi mu prawdy Uchiha zaraz spróbuje go związać albo użyje jednego ze swoich cholernych genjutsu. – Jednak spotkanie, będące czystym przypadkiem, mnie zszokowało.
– Nie zamierzasz ukarać go za winy ojca? – zapytał podejrzliwie.
– Nie odpowiadamy za grzechy rodziców. Popełniamy własne.
Ostatnim, o czym teraz myślał lalkarz, była walka z synem Białego Kła Konohy. Nawet jeśli Sakumo Hatake zabrał mu jego rodzinę zbyt szybko i niespodziewanie.





Tytuł: The Silent Scream
Autor: Okeyla
Rozdział: II
Fragment:
 Otulił się swoimi ramionami, a sam bezwiednie zaczął się kołysać w przód i w tył.
— Cisza już zastała nas — zanucił, nie zwróciwszy uwagi na zaczepiającą go łapę psa.
Czuł krew. Dużo krwi.
— Wiatr mknie przez las.
Słyszał krzyki. Głośne.





Tytuł: Wywołał we mnie wojnę uczuć, zapominając o tym, że na każdej wojnie są ofiary. 
Autor: Banshee
Rozdział: XII
Fragment:
W poniedziałek miał być pierwszy dzień pracy Sakury. Nie mógł wyjechać. Nie chciał.
Sapnął, zdając sobie sprawę z tego, do czego dopuścił. Zawsze stawiał hotel na pierwszym miejscu, a teraz wolał przebywać w jej obecności.
— Myślisz o niej.
Wzdrygnął się na dźwięk tych słów. Starał się zachować beznamiętnie i twardo, ale czujne oko Karin wychwyciło jego dziwne zachowanie. Znała go jak własną kieszeń. Westchnął, podirytowany.

— Nie twój interes, Karin.





Tytuł: I wtedy się spotkaliśmy... nie jesteśmy już sami || Naruto OC
Autor: Kao Bae
Rozdział: III - Więzi
Fragment:
- Neji się nie poddał i zdobył piękną niewiastę. Jesteś silnym użytkownikiem taijutsu. Niejedna na to poleci! - krzyknął mężczyzna o imieniu Guy
Czy to nie o nim wspominał Kakashi-sensei? Chyba już rozumiałam co miał na myśli w stylu: “Niemożliwy”.
- Sakura-san jest taka piękna! Jestem pewny, że odwzajemni moje uczucia. Nawet jeśli nie mogę na razie trenować… to na pewno ją zachwycę!
- Lee… - odparł wzruszony sensei
- Guy sensei! - krzyknął chłopak
Przytulili się, płacząc głośno i pocieszając się nawzajem. Neji schował twarz w dłoniach, cicho klnąc na nich.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz